Każdemu wariantowi samochodu doskwierać mogą pewne specyficzne usterki, które potrafią być mniej albo bardziej dokuczliwe dla jego posiadacza. Nie inaczej jest na przykładzie Iveco Daily. Jedne wady zostały naprawione w nowej generacji, w ich miejsce pojawiły się nowe. Sześć generacji przynosi spory wykaz potencjalnych wariantów awarii.
Właściciele pierwszej wersji Iveco Daily (z lat 1978-89) skarżą się m.in. na wylatujące z uchwytów klocki hamulcowe albo zapiekające się tłoczki. Dręczące jest ponadto wypadanie uszczelki od szyby. W wozie tym nie istnieje zbyt wiele elektroniki, lecz także ona umie dać się we znaki. Nadzwyczaj standardowym problemem są jednak elektryczne szyby.
Trzecia odsłona Iveco Daily (produkowana w latach 1999-2006), bardziej często widziana na polskich ulicach, może powodować problemy z zawieszeniem wozu. Szoferzy podkreślają ponadto kłopoty z wałem napędowym, zapiekanie się hamulców i rozpadającą się linkę od sprzęgła. W przypadku karoserii uciążliwe są szpary w drzwiach i pękająca blacha kabiny, a także woda przeciekająca do wnętrza szoferki. Powszechne są również usterki instalacji elektrycznej.
Czwarta generacja (z lat 2006-11) również miewa parę pułapek, o których należałoby pamiętać. Kłopoty stwarza przede wszystkim skrzynia biegów i system elektryczny. Dla kierowców jacy spędzają długie godziny w trasie nie bez znaczenia są usterki systemu klimatyzacji. Wreszcie akumulator potrafi w rzadkich przypadkach sam się wyładować po dziesięciu godzinach przestoju. Dopuszczalne są także awarie w układzie hamulcowym.
Piąta odsłona (2011-14) może stwarzać problemy w takim obszarze jak elektryka, elektronika i światła, sygnalizowane są także awarie systemu jezdnego oraz kierowniczego i hamulcowego.